Str. główna    Nowości    Galeria    Kontakt

 
 
     
  Allianz Direct  
     
 
     
 

Ostatni wywiad przed startem cz.1

14 września 2007

Jak będzie wyglądał ostatni dzień przed startem?

Ostatnim dniem przed startem jest sobota, od rana będziemy sprzątać tak, aby łódka była czysta i ładnie pachniała. Mocujemy ciężary w środku, ładujemy potrzebny sprzęt. Po południu obowiązkowa odprawa meteo z francuskimi meteorologami obsługującymi regaty. Potem już tylko dobry obiad i czas na sen. W niedzielę o czwartej nad ranem idziemy na odprawę z naszym słoweńskim meteorologiem Jurą. Za piętnaście szósta wszyscy muszą być już na łódkach, gdyż między 6 a 7.30 otwiera się most w La Rochelle. Wejście do zatoki w La Rochelle z powodu dużych pływów jest zagrodzone śluzą i mostem. Otwierają się one godzinę przed wysoką wodą i zamykają godzinę po wysokiej wodzie, dzieje się tak dwa razy na dzień.

Co się będzie działo w niedzielę od momentu wypłynięcia do startu, który jak wiemy został przesunięty na godzinę 11?

Na początku będę na łódce razem z Markiem, jeszcze raz sprawdzimy czy wszystko działa jak należy. O godzinie dziesiątej osoby towarzyszące muszą zejść z jachtu i od tego momentu zostaję sam.

Jak długo będziesz sam?

Około jednego tygodnia, aż pokonam 1100 mil, które dzielą La Rochelle i Maderę. Będzie to koniec pierwszego etapu. Start do drugiego etapu przewidywany jest na 6 października. Ten etap jest znacznie dłuższy, do przepłynięcia jest 3100 mil, co potrwa ponad 20 dni.

Wróciłeś właśnie z pierwszej odprawy meteorologicznej. Jak wygląda prognoza pogody?

Jura przewiduje, że na początku, w niedzielę będzie bardzo słaby wiatr. Następnie czeka nas bezwietrzna noc, a później halsowanie przy zachodnim wietrze. Kolejne prognozy pogody i modele meteorologiczne powinny dostarczyć nam wskazówek, czy płynąć prawym halsem na południowy zachód, czy lewym na północny zachód. Płynąc lewym halsem wolniej zbliżam się do celu, ale szybciej do przewidywanego chłodnego frontu atmosferycznego, który przyniesie bardzo korzystny, północny wiatr. Po złapaniu wiatru północnego, łódka będzie płynęła baksztagiem i przy odpowiednio silnym wietrze będę płynął w ślizgu.

Co zabierasz ze sobą na łódkę?

Zapasowe liny, bloki, narzędzia, żagle, pomoce nawigacyjne, mapy, locje Afryki i Ameryki Południowej, sekstans i tablice astronomiczne.

Ile bierzesz ze sobą wody?

W pierwszy etapie 35 litrów w kanistrach i 12 litrów w butelkach. W drugim etapie odpowiednio 100 i 25 litrów.

Jakąś literaturę i muzykę?

Literatury nie. Będę czytał locje, jeśli w ogóle będę miał możliwość cokolwiek czytać. Jeśli chodzi o muzykę, to zabieram mp3 z muzyką brazylijską oraz 7 godzin rytmicznej i etnicznej muzyki, wykonywanej głównie przez Afrykanów i Afroamerykanów. Nagrania te wybrali i przygotowali, specjalnie na te regaty, koledzy z Gdyni.

 

Rozmawiały Olga i Karolina Doan

 
 
 
  Klikając na obraz obejrzymy powiększenie  
             
       
  Łódka przygotowana do walki   Mini przed startem   Narada meteo  
       
          Flota mini w porcie  
 

Ciąg dalszy rozmowy...

Druga część wywiadu

 

 

 

 

Aktualności

TRANSAT 6.50 '2007 - najnowsze wiadomości


 

 

 

 

 
 © Jarosław Kaczorowski   Aktualności  ::  TRANSAT 6.50  ::  kpt. J. Kaczorowski  ::  Jacht  ::  Sponsorzy  ::  O witrynie